O czymkolwiek jest twoja muzyka. Kiedy biegniesz z jej tęczową piosenką, załamaną na twojej rzęsie. Szybko układają się słowa, w atramencie zielonego przemijania. Jeszcze szybciej, w złotej stalówce los zapisuje nasze karty życia.

25-08-2011 Ustroń

Wychodzę z domu którego nie mam. Nie ma mnie dzisiaj. Nie było mnie wczoraj. Dla siebie, dla nikogo. Ale jest główna rola w premierze światła i nocy. Kilka lat zakochany układ planet. Odszukane przeznaczenie w nim kolejny etap. Otwarty temat, blisko nieodkrytej gwiazdy. Ostatni kurs z cieniami neonów bez planu na życiorys.

14-09-2011 Czechowice-Dziedzice

W białym od śniegu Bielsku-Białej. Na dzielnicy Białej. W poprzek rzeki Białej. Biali od płatków ludzie. Białymi śladami. Trafiają do rzędów kafejek, po białe wspomnienia. Popijając białą kawę. Wsłuchani w białe rymy. Przywołują białe gołębie. Do ostatniego pióra skąpani na białym niebie. Nie mogą powrócić z białego balu.

15-12-2011 Czechowice-Dziedzice

Jest słońca smakiem. Lata broszką. Bywa żonglerką piękna w obiektywie fotografa. Także spada z drzewa na fantazyjne płótno malarza. Kompasem samotnego żeglarza. Wyobraźni autentykiem. Twoje ciało z pomarańczy. Nasze usta w pomarańczach. Dreams of orange love.

24-09-2011 Czechowice-Dziedzice

Przez codzienne kałuże do sobotniej "piątawki" W strefie nieważkości niekończąca się jazda na maksa. Na klubowym titanicu sobotnich snów przekraczamy horyzonty. Bez realiów i grawitacji, z gwarancją nocy. Aktywacja trwa. Pod tym adresem możesz resztę życia zawiesić w nawias. Każdy zostaje. Ktoś przychodzi. Zapalają się kolory. Nie ma tłoku, bez pośpiechu. Nikt nie odwraca się do boku. Zerowym saldem, reguł, i map. Umówieni ze statuą zwycięstwa na tsunami miłości. W jednym momencie możemy znaleźć się na lazurowym wybrzeżu. Zalewa nas ocean gwiazd. Układamy mozaikę zdarzeń. Zamawiamy pogodę na trzy tysięczny trzydziesty. Pośród kilku osób słychać piękną muzykę. Marzenia kreślą wzór szczęścia. Mitom wykradamy nieśmiertelność. Pożyczamy strzał narkomana. Odlatujemy na turkusowe łąki.
Gdzie to jest?
Gdzieś daleko stąd??
Tutaj. Na szóstym kontynencie za przymkniętymi oczami.

01-01-2012 Czechowice-Dziedzice

Na pewno napotkasz pozytywny początek twojego kierunku. Dalej poprowadzi dziewczyna. Zaczekasz na jej znak. Ona zamówi twoje myśli. Cyganeria zapali świecę. Napotkacie bzy. Na środku tęczy podacie ręce. Zapomnicie kalendarz. Odnajdziesz siebie. Zaufacie sobie. Zabraknie dialogu. Zobaczysz więcej. Wokół was zielony świat. Malowani ludzie farbą serc. Ona i ty karnawał szczęścia. Gdzie nie dolecą ptaki. Nie dopłyną statki. Latawca nie odbierze wiatr.

06-05-2012 Czechowice-Dziedzice

Tak jak ty myślę o tobie. Kochamy się w tej samej dziewczynie. Te same słowa snują się na ulicach. W tych samych utworach szukamy swojej młodości. Wspólnie dzielimy to co na murach. Takie same wkradają się sprzeczności. Identycznie zgryzamy poniedziałkową zmianę. Resetujemy tydzień zakrapianym weekendem. Codziennie patrzymy na ten sam tłum. Mijając ..Park..Kościół..Zimę.. Częściej spoglądasz w moją stronę. Nie jesteśmy sobą. Niewiele widzimy. Nic nie słyszymy. Na naszej drodze rozrzuconej, nie opadniętymi liśćmi pod naszymi domami.

07-07-2012 Czechowice-Dziedzice

Jestem tutaj. Jesteś tam.
Spotykamy się. Zatrzymam cię.
Co za ile? Gdzie i kto?
A po co tak? Dlaczego nie?
Królewski mat.. Sekwensu brak.. W musiku dno..
Codzienność na szach! Złej tali pas! Nostalgii stop!
Karty parzystej top. Dzisiaj... Jutro... Zawsze... Joker na start. Trzymaj tak!

25-12-2011 Czechowice-Dziedzice

Za czym ta kolejka?
Podobno za ostatnią godziną.
Nie trzeba w niej stać?
Nawet nie trzeba pieniędzy, i kartek.
Przepuścić panią do przodu, zrobi się trochę luźniej?
Nie dziękuję postoję.
Co się pan tak przepycha?
Ja jestem rencistą.
Spokojnie. Nie ominie nikogo.
A co jeszcze dają?
Czyściec w promocji mieli dorzucić. Miejsce na prowincji na dwadzieścia pięć lat. Krzyż z ciemnego marmuru. Chryzantemy gratis.
A ta druga kolejka to co?
Za okazaniem legitymacji emeryta, kombatanta, dawcy.
...Dzisiaj ktoś. Jutro inny. Jaka praca taka płaca.
Tylko kasa jakoś się d... nie trzyma.

23-06-2012 Czechowice-Dziedzice

Znikam w szalonej bramie białej antresoli. W niej zielono czerwone kwiaty dilera. Hipnotyczne wnętrze centralą barw nawija jamajski trans. Opada zaszklona kurtyna nieba.
Hollywoodzkiej fabuły rzeczywistość niemożliwa staje się realna. Z Nicolasem Cage witamy wschód słońca. Marilyn Monroe wpada na jive. Anthony Hopkins pije szampany za zdrowie mydlanych land. Polska kronika filmowa klaruje blefy anielskich blondynek. Intrygujące myśli czarnych dam. Polityczne opowieści dziwnej treści. Studio witraż zaprasza na zwiastun. Lalkowatych niuń. Kukiełkowych Kenów. Pajacyków na sznureczku. Aż pęka perforacja.
Nagle gaśnie światło na sali.
O ja pier...
Żarówka się przepaliła czy co?
To taśma się przerwała. Albo optyka w projektorze padła.
Czy może panu w czymś pomóc!
Rozumiem że nic złego się nie dzieje!
Nie, nie. Ja tylko zdjęcia na pamiątkę z wakacji.
-Kto to nagrywa?
...Paweł! Uciekaj!

01-09-2012 Czechowice-Dziedzice